Dla fanów jarmużu – prosta i sycąca zupa warzywna. A dla antyfanów- okazja, żeby dać mu jeszcze jedną szansę, bo w tej zupe naprawdę smakuje przyzwoicie. Poza tym, choć nie wszystkich to przekonuje do zajadania się nim – jarmuż jest bogaty w przeciwutleniacze, żelazo i wapń oraz witaminę C i K.
Składniki:
- 1 puszka białej fasoli
- 1 biała cebula
- 2 duże ziemniaki
- 3 ząbki czosnku
- 3 marchewki
- 3 łodygi selera naciowego (albo pół bulwy, albo to i to :))
- 4 liście jarmużu
- sól, pieprz, świeży rozmaryn/ zioła prowansalskie do smaku
- 2 kromki czerstwego chleba/ bułki
- oliwa/olej
- kilka plasterków parmezanu
- woda
anuzannuszka
Warzywa obrać, umyć, pokroić na drobne kawałki i podsmażyć w garnku na oliwie. Wlać wodę, posolić i gotować do miękkości. Na koniec dodać przelaną wodą fasolę, pokrojony jarmuż, rozgnieciony w prasce ząbek czosnku i wszystko jeszcze raz zagotować. Pozostałe 2 ząbki pokroić w plastry, podsmażyć na patelni na oliwie razem z chleb pokrojonym w drobną kostkę. Uważać, żeby czosnek się nie przypalił, bo będzie gorzki. Ewentualnie, grznaki przygotować na blaszce w pierarniku. Zupę rozlać do miseczek, posypać grzankami i skroić kilka cienkich plasterków sera (obieraczką do warzyw).