Krucha i delikatna, aczkolwiek z mało pochlebną opinią trudnej i kapryśnej. Dzisiejszy przepis to dowód, że powyższe to tylko krzywdzące pomówienia.

Składniki:
- 5-6 białek jaj kurzych, najlepiej z wolnego wybiegu
- 240 g drobnego cukru
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
(Z żółtek można np. przygotować zapiekany kogel-mogel.)
Białka, których użyłam były wyjęte z lodówki, ale jeśli wolicie dmuchać na zimne, to można poczekać do momentu, w którym osiągną temperaturę pokojową.
Warto zacząć od ubijania białek zwykłą trzepaczką, co je delikatnie spieni. Dodajemy wtedy szczyptę soli i przechodzimy do ubijania mikserem na wysokich obrotach. Po kilku minutach białko powinno być sztywne na tyle, żeby nie wypłynęło po przewróceniu miski do góry dnem. Należy uważać, żeby białka się nie „przebiły”, tzn. nie zaczęły się rozwarstwiać tak, jakby były zważone.
Mąkę wymieszać z cukrem, a później dodawać po łyżeczce do wciąż ubijanej masy białkowej. Ja użyłam cukru trzcinowego dlatego moje bezy miały lekko rudawy kolor.
Masa białkowa powinna być lśniąca, sztywna, kremowa. Można dodać do niej puder z buraka, albo sproszkowany węgiel aktywny, a później delikatnie wymieszać, żeby powstały smugi kolorów. Można też dodać odrobinę ekstraktu waniliowego.
Masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy bezy na papier do pieczenia, którym wykładamy blaszki. Jeśli nie mamy rękawa, to masę wykładamy na papier po łyżeczce. Ważne, żeby między bezami zostawić odstęp, ponieważ podczas pieczenia trochę urosną.
Bezy pieczemy ok. godziny w temperaturze 140 C z termoobiegiem. Mniejsze „chmurki” będą mieć kruchą konsystencję, a te większe pozostaną kruche z zewnątrz, a w środku będą lekko ciągnące. Bezy schowałam do zamykanego słoika i po kilku dniach nie straciły na kruchości.
Bezy można podać z pieczonym, kwaśnym jabłkiem, wraz ze wspomnianym zapiekanym kogelem-mogelem, albo rozkruszyć i wymieszać z lodami, albo bitą śmietaną. Dobrze sprawdzi się też z kremowym jogurtem i miękkimi owocami- malinami, jagodami, albo musem z mrożonych truskawek.