Nie oszukujmy się- w ciemne, deszczowe, jesienne popołudnia sercem bliżej nam do miski ciepłego makaronu z kremowym sosem, niż sałaty z melonem.
I to jest właśnie przepis ku pokrzepieniu zziębniętych serc. Robi się go w mniej niż kwadrans i zdecydowanie nie jest to przepis light, ale przecież można się tym obiadem z kimś podzielić.

Składniki na 2 porcje:
- makaron wstążki (np. z dodatkiem sepii)
- 2 kawałki polędwicy z łososia
- pół opakowania serka mascarpone
- dwie łyżki śmietany 18%
- łyżeczka kaparów
- 1 mały ząbek czosnku
- łyżeczka skórki otartej z cytryny
- biały pieprz
- pół pęczka koperku
Cytrynę należy sparzyć wrzątkiem przed starciem skórki.
Wstawić wodę na makaron. Rybę pokroić na nieduże kawałki, posiekać umyty i osuszony koperek oraz kapary. Obrać czosnek.
Makaron wrzucić do gotującej się, osolonej wody. Do rondelka wrzucić mascarpone, śmietanę, starty ząbek czosnku i skórkę z cytryny. Chwilę podgrzewać, uważając, żeby się nie przypaliło. Dodać łososia i dorzucić kapary. Doprawić białym pieprzem i gotować jeszcze 2 minuty.
Makaron odcedzić, wyłożyć na talerze. Polać gorącym sosem i posypać koperkiem.
Uwielbiam, kocham, jadłabym non stop!
PolubieniePolubienie